Jacek:
Rozpoczął się cykl biegów "Kaszuby Biegają".
Już o tym pisaliśmy, jest to 12 biegów + prolog, na dystansach od 10 do 21 km w różnych lokalizacjach Kaszub.
Cały cykl można było opłacić jednorazowo i startować ze stałym numerem.
Prolog, czyli "Chwaszczyńska 10" jest biegiem dodatkowym, rozpoczynającym cykl. który się właśnie odbył.
Udział wzięło 612 osób, pomimo zapisania się ponad 700.
Na początku stają jak zwykle najszybsi.
Ja stanąłem gdzieś w połowie. Po starcie nie było zbyt wielu osób spowalniających, przez których trzeba było się przedrzeć. Wystartowałem szybszym tempem niż treningowe licząc, że dotrę przynajmniej na 6 km zanim zacznę słabnąć. Kiedy na trzecim kilometrze wyprzedzałem pojedyncze osoby nie zastanawiałem się czy nie biegnę za szybko.
Na piątym kilometrze widziałem już czołówkę zmierzającą do mety, zazdrościłem im ;-)
Gdy na 6 km usłyszałem rozmowę poprzedzających mnie biegaczy, że szykują się na 55 min, to byłem zadowolony, gdyż nieśmiało liczyłem na 58 min. Dołączyłem do kilku osób z którymi biegłem aż do ostatniego kilometra.
Na dziesiątym kilometrze pan i pani biegnący obok nagle przyspieszyli. Przestałem za nimi nadążać, ale starałem się dotrzymać im tempa.
Na ostatnich 10 metrach wykorzystałem rezerwy energii, by jeszcze bardziej przyspieszyć
i na metę wpadłem o krok przed nimi :-)
Załapałem się na fotkę organizatorów :-)
Na fotce, po otrzymaniu medalu, widzę na swojej twarzy ogromne zmęczenie
Według Endomondo trasa miała 9,62 km, a mój czas to 53:42.
Pierwsze miejsce, zarazem rekord trasy zdobył pan z Ukrainy
Niestety nie ma jeszcze wyników i nie znam ani swojego czasu ani zwycięzców.
Grażyna:
Widzenie fotki jest różne, jak różna jest nasza płeć ;-P
Ja widzę ogromne zadowolenie :-D
Jacek:
Cykl biegów "Kaszuby Biegają" jest tylko częścią przedsięwzięcia biegowego kaszub.
Są jeszcze:
"Małe Kaszuby Biegają" obejmujący 10 biegów dla dzieci i młodzieży na różnych dystansach w zależności od wieku uczestnika,
"Biegowe Grand Prix Kaszub" obejmujące 10 biegów na dystansach od 1 mili do 10 km, oraz biegi o tytuł "Hard Runnera", gdzie w ciągu jednego weekendu trzeba przebiec 5 biegów: 1,6 km, 5 km, 10 km, 15 km i 21 km.
Znajdzie się coś dla każdego amatora biegania z Kaszub i nie tylko.
Grażyna:
Już od 2 lat jestem tylko na pozycji kibica i obserwatora i raczej straciłam nadzieję na powrót na ścieżki biegowe. Myślałam,że czarną rozpacz z tego powodu mam już za sobą, ale niestety, wraz z rozpoczęciem sezonu, wróciły łzy złości, żalu, bezradności i pustki.
Ale ja nie o tym dzisiaj, zresztą już wpisy na ten temat były.
GRATULUJĘ Kochanie! <3
Fajny bieg i mimo braku mocnych treningów dałeś sobie świetnie radę :-*
Niestety, trasa dla mnie pozostanie tajemnicą, ale organizacja była na 5.
Wszyscy mogli czuć się przywitani ;-)
Pakiety odbierało się w sali, w której było dość miejsca na rozciąganie i krzesełka żeby dupkę posadzić :-)
Był też punkt, gdzie można było zostawić nakrętki dla Milenki
Niczego nie brakowało. Nie była to kolejna masówka, trasa leśna, pogoda może nie słoneczna, ale przyjemna dla biegnących.
Trzymam kciuki za kolejne Twoje biegi z rozpoczętego cyklu, Kochanie :-*
Jacek
Z ostatniej chwili.
2 pierwsze miejsca to panowie z Ukrainy z czasami: 30:16 i 30:36.
Mój czas 53:30, na metę dotarło 595 osób, ostatnia z czasem 1:21:09.
Grażyna i Jacek