Pierwszy nasz wypad na nowych rowerach miał być na Wieżycę.
Jest to najwyższe wzniesienie Kaszub (328,6 m p m), znajduje się w ponad 100 letnim lesie bukowym, który od 1962 roku jest: Kaszubskim Parkiem Krajobrazowym.
Sam dojazd na miejsce nie był skomplikowany. Wystarczyło przed wyjazdem zerknąć na mapę, na jakie miejscowości się kierować.
Ze znanej nam trasy, za Przywidzem, skręcić na Egiertowo i trzymać się drogi na Kartuzy aż pokażą się tabliczki kierujące na Wieżycę.
Wieża widokowa widoczna była już z kilku kilometrów,
By ominąć bardzo długi podjazd z którego się fajnie zjeżdżało, postanowiliśmy tę górę objechać
i tym sposobem znaleźliśmy się w Szymbarku.
W centrum wsi zatrzymaliśmy się na regeneracyjny posiłek
W kamieniu wykuto Kaszubską nutę :-)
Droga powrotna, nawet inną trasą była całkiem prosta, ale my chcieliśmy się wspomóc nawigacją w telefonie i ją trochę skomplikowaliśmy.
Jednak co to za wyjazd bez zgubienia drogi :-P
Grażyna:
Wieżycę zaliczyliśmy kilka lat temu zimą.
Było bardzo zimowo, a po zaliczeniu w/w wzniesienia nie mogliśmy odnaleźć auta :-|
Taki nasz urok, że wiecznie błądzimy ;-) i kiedyś nas to bardzo denerwowało, dziś śmiejemy się, że gdybyśmy trafiali bez pudła to byłoby nie po naszemu :-P
Miejsce, które wybraliśmy do życia (nie mówię że do śmierci!) jest bardzo urokliwe i ma nam do zaoferowania zapewne wiele fajnych zakątków, ale praca i dojazdy pochłaniają 2/3 naszego czasu...
Może kiedyś się to zmieni, a przynajmniej jedno z nas musi zmienić pracę lub całkiem z niej zrezygnować.
Wycieczka była typowo rowerowa, z młodym Kamilem :-)
biegaczem, dla którego jednak jazda powyżej 50 km była bardzo męcząca. Ale dał radę ;-)
I widoki cudne...
Ale i tak tęsknię do domu...
Dobrze, że mam moje pole.
Grażyna i Jacek
Pięknie tam jest
OdpowiedzUsuń